o internecie podłączonym....

Ijon

witajcie Ludkowie Mili.

no i po dniach 78 "niemania" internetu - jużem znowu tu jest, ony podłączonym w domu na lat dwa mając.

jednakoż zerkając na forum nasze - smutku doznałem wielkiego od posuchy postowej przez was czynionej na stronach naszych. oj, smutno mi, bo oprócz Aimil życzenia ślącej, nikt tu od czasu wiela nie bywał, by co nieco popisać, wieściami się podzielić lubo radość czy smutek swój tu ostawić. oj, smutno mi, bom myślał iż forum nasze życiem toczyć się będzie, chocia mnie na nim nie stoi, alem się srogo omylił. oj, smutno mi, Ludkowie Mili, smutno mi.....

pozdrawiam
Ijon

Morkulf

ale misiu puchaty nooooo ... ja tu ...ajk i gucisko nasze wstretne zagladamy ...choc do pomorza mamy jak do austrii albo dalej.
wiesz o tym ze bratem Ci jestem .. .choc krnabrnym i ...takie tam : )

Ijon

Bracie Morfi i Guciu Miła

, jeszcze razem

,

oraz

i

, aż będzie

,

i

. byleby nie

do szybkiego barłożenia

Aimil

Gratuluję Ijonie szczęśliwego połączenia Twej osoby i internetu

A skoro już w temacie netu...kto zeżarł wszystkie nasze avatary czyli zdjęcia naszych czcigodnych osób????
Ja tu wchodzę...a tu czegoś mi brakuje...i przez dobre kilka sekund zastanawiałam się czego...to chwilowe? Czy....?